Cześć! Skomponowałam tak pyszny napój, że muszę podzielić się z Wami przepisem! Właśnie dla niego aktualizuję zakładkę “kuchnia”, która leży odłogiem od roku. Przedstawiam Wam przepis na napój z matchą, który jest najlepszą znaną mi wersją herbacianych napitków na lato!
W ostatnich latach furorę robią butelkowane napoje herbaciane. Jako że jestem zadeklarowaną smakoszką herbaty i zadeklarowanym antykawoszem, musiałam spróbować zrobić w domu własną wersję. Herbata matcha jest od jakiegoś czasu moją ulubioną, dlatego to ona stanowi podstawę napoju. Matcha jest pyszna zarówno w klasycznym wydaniu jak i w deserach. Tu też spisała się na medal!
Domowy napój gazowany z zieloną herbatą matcha
– Najlepsze domowe orzeźwienie na lato. Tylko dla herbatoholików. –
Składniki na dwie porcje:
- dwa średniej wielkości ogórki gruntowe
- pół łyżeczki herbaty matcha – dla subtelnego herbacianego smaku
- łyżka soku z cytryny
- pół łyżki lub łyżka miodu (do smaku)
- pół szklanki wody niegazowanej
- szklanka wody gazowanej
- opcjonalnie – kostki lodu
Wykonanie: do blendera wkładamy dwa (umyte, ale nieobrane) ogórki i wodę niegazowaną, która pozwoli zblendować ogórki na gładką masę. Blendujemy do gładkości. Następnie dorzucamy sok z cytryny, matchę i miód. Mieszamy masę łyżką i blendujemy. Rozlewamy powstały koncentrat do dwóch szklanek i dopełniamy wodą gazowaną. Napój świetnie smakuje po schłozeniu lub podany z kostkami lodu.
Najważniejszym składnikiem, który pozwala uzyskać odpowiednią konsystencję, jest ogórek. Jego małe cząstki przyklejają się do matchy, dzięki czemu herbata nie tworzy osadu tak jak przy klasycznym parzeniu. Próbowałam dodawać do przepisu składników typu nasiona chia czy sok jabłkowy, ale najbardziej smakuje mi wersja najprostsza.
Piciu idealnie sprawdziło się jako napój podczas pikniku. Po porządnym zblendowaniu nic się nie osadza, nie trzeba wstrząsać butelką. Napój jest przesłodzony, dlatego świetnie orzeźwia podczas upałów. Muszę powstrzymać wewnętrzną chęć wypisania miliarda superlatywów, bo nie chcę, żebyście poznali skalę mojego herbacianego maniactwa. Po prostu spróbujcie.
Jeśli macie jakieś sprawdzone przepisy wykorzystujące matchę – poproszę, przyjmę wszystko niczym skup używanych samochodów!
/ Zostańmy w kontakcie – zapraszam na facebooka, bloglovin, instagram i snapa @joulenka /