jesienna chandra, sposoby
Dni robią się krótsze, słońca coraz mniej. Nagle uświadamiamy sobie, że w jesiennym świetle mocniej widać nowe zmarszczki, a wakacje w Kołobrzegu zostawiły na skórze kilka niechcianych pamiątek – przebarwień. Jakoś tak zimno się zrobiło, pod kołdrą dużo milej, prawda? Z tego czy innego powodu może się nam zrobić trochę smutno. Witaj, jesienna chandro.

Ale ale – może, choć wcale nie musi. Zdałam sobie sprawę, że mimo zmieniającej się pory roku (już prawie jesień!) jestem pełna energii i nic nie wskazuje na to, by coś miało zepsuć mi nastrój. A przecież bywały sezony, kiedy nawet czubkiem nosa nie chciałam wynurzyć się spod kołdry, wolałam chlipać w poduszkę, wszystko było złe i jeszcze gorsze. Co uległo zmianie? Spisałam kilka sposobów, dzięki którym można zapomnieć o chandrze. Najlepiej zastosować jeszcze przed poczuciem pierwszych objawów! :)

 

Moje 5 skutecznych sposobów na jesienną chandrę

 

1/ Porządki w rytmie electro swing

Wszystkie żmudne czynności robią się przyjemniejsze, jeśli są wykonywanie w akompaniamencie wesołej muzyki. Pewnie masz swojego faworyta w tej dziedzinie, od siebie dodam electro swing. Muzyka sprawi, że nudny obowiązek przemieni się w zabawę.

O tej muzyce pisałam już we wpisie najlepsze playlisty do szycia.

2/ Ekscytujący projekt związany z hobby

Na jedno popołudnie rzuć w kąt wszystkie obowiązki (i czynności, które udają, że są obowiązkami) i zrób coś, co dawno chciałaś zrobić. Może być namalowanie obrazu albo rozpoczęcie nauki chińskiego. Szyjące koleżanki mogą zaprojektować i skroić coś nowego, co było w sferze planów już zbyt długo. Miło spożytkowane parę godzin rozświetli szary dzień!

3/Okład z kota

Ponoć częstotliwość mruczenia wpływa pozytywnie na zrastanie kości, a nawet działa przeciwbólowo. Niezależnie od tego, czy to prawda czy nie, koty mają moc poprawiania nastroju. Sposób użytkowania: połóż kota na kolanach. Głaszcz. Poczuj, jakie ma miękkie futerko. Polecam aplikować codziennie, skutków ubocznych nie stwierdzono.

jesienna chandra, okład z kotashapes.pl i prawidłowo zaaplikowany okład z kota :)

 

4/ Babski wieczór

Pod warunkiem, ze każda z Was będzie dobrze nastawiona! Moc babskich wieczorów poznałam dopiero niedawno i nie wiem, jak wytrzymałam bez nich dwadzieścia lat swojego życia. Pieczenie, oglądanie filmów i domowe spa będzie fajniejsze, jeśli przeprowadzi się je w miłym towarzystwie. Drogie panie, porzućcie na chwilę obowiązki, ten wieczór jest Wasz! #girlpower

5/ Rusz się

Ruch to czyste endorfiny. Banał, powiadasz? Też w to nie wierzyłam, póki nie spróbowałam. Znalazłam ćwiczenia, których sama nazwa każe się uśmiechnąć. (Nie pytajcie, jak brzmi:)) Piętnaście minut skakania sprawia, że od razu czuję zastrzyk energii. Chce się działać, żyć i zdobyć wszystkie szczyty Himalajów!

 

***

 

Bonus: przepis na poprawę humoru

Właściwie możecie zapomnieć o powyższych punktach. Ten jest tak skuteczny, że przebija je wszystkie. To najszybszy deser jaki znam i jednocześnie mistrz poprawiania nastroju. Idź do sklepu, kup budyń waniliowy, czekoladę (toffi od Wedla nada się świetnie) i  batonika. W domu przygotuj budyń według przepisu i do jeszcze gorącego dodaj kostki czekolady. Poczekaj aż delikatnie się rozpuszczą, po chwili możesz już pałaszować. Deser równie dobrze działa i smakuje na zimno!

 

A, jeszcze batonik. Batonik był na drogę.