Dobrze dopasowane ubranie, które nie ma zamka, nie istnieje. Przy podkreślających sylwetkę, klasycznych krojach zamek jest obowiązkowy. A z jakichś powodów to właśnie on jest na początku szycia tym elementem, który śni się po nocach w najgorszych koszmarach. Internet uprzedza i straszy wielokrotnym wypruwaniem. Niepotrzebnie! Żeby wszyć zamek kryty tak, by nie było go widać, wystarczy znać zaledwie kilka trików, którymi z przyjemnością dzielę się poniżej.
To jest kurs Jakość Szycia, lekcja piąta z ośmiu
Plan na dziś:
- nauczysz się poprawnie wszywać zamek kryty
- poznasz kilka tajnych trików, które ułatwiają poprawne wszycie zamka za pierwszym razem
Jest kilka rodzajów zamków, ale skupimy się tylko na krytym. Czemu? Jest to podstawowy zamek, którego używa się w większości klasycznych ubrań. Teraz w modzie są ozdobne metalowe zamki, ale my jesteśmy ponad takimi rzeczami jak trendy ;) O zamku standardowym, którego używa się częściej w akcesoriach typu kosmetyczny czy poduszki, pisałam już przy okazji Wpadnij po Szyję.
Oto pierwszy wszyty przeze mnie zamek kryty
… i pierwsza rzecz, która pojawiła się na tym blogu. Wtedy byłam z niego bardzo zadowolona, ale jest tu parę małych błędów, które chcę Ci pokazać, żebyś nie musiała ich już popełniać.
- Po pierwsze, listwa zamka jest widoczna, a nie powinno być jej w ogóle widać.
- Po drugie, zamek faluje się tworząc małe garby.
Poniżej dokładnie opisałam, jak uniknąć obu tych wad i sprawić, żeby zamek kryty faktycznie był niewidoczny.
Wszywamy zamek kryty
Zamku, nie chcę cię widzieć.
Odwieczne pytanie brzmi: czy najpierw wszywamy zamek, czy zszywamy resztę szwu? Znam kilka krawcowych, które najpierw zszywają dolne części tkaniny zostawiając przestrzeń na zamek. Znam też kilka takich, które robią odwrotnie ;) Sama wolę zacząć od zamka, a potem zszyć dół – i tak właśnie opracowana jest ta instrukcja. Proponuję wypróbować obie metody i sprawdzić, która Wam odpowiada. Zamek to kolejna rzecz, która udowadnia, że w szyciu nie ma czegoś takiego jak “jedyna słuszna metoda”.
Kolejna kwestia sporna: podklejać czy nie podklejać? Już tłumaczę: w szyciu używa się różnego rodzaju podklejeń, które mają za zadanie usztywnić, ustabilizować materiał. Podklejenie materiału pod zamek dwucentymetrową taśmą flizelinową może zapobiegać falowaniu, które widzicie na zdjęciu zielonej bluzki. Zasada, której nauczyłam się w Szkole Konstrukcji Ubioru: Cienkie i elastyczne tkaniny podkleja się koniecznie, bo są podatne na rozciągnięcia. Przy tkaninach grubszych można z podklejenia pod zamek zrezygnować. Moja tkanina jest dość ciężka, dlatego jej nie podklejam.
Pogadane? Szyjemy!
To tył sukienki wycięty zgodnie z instrukcjami wykroju: na listwę zamka mamy 1cm zapasu, a sam zamek ma zajmować 20 cm na materiale. Dobrze jest zaznaczyć linię wszycia oraz miejsce początku i końca zamka. Taśma zamka powinna być być nieco dłuższa niż wyznaczone na niego miejsce. Na przykład, jeśli na tkaninie długość taśmy ma wynosić 20 cm, kup zamek o długości 22 cm. Reszta taśmy schowa się na lewej stronie ubrania (zdj. 2).
Kładziemy tkaninę na PRAWEJ stronie, rozpinamy zamek i wyobrażamy sobie, jak powinien być przyszyty, żeby schował się na lewej stronie (fot. 4). Przykładamy spiralki do linii szwu narysowanej na jednej z części materiału i przypinamy szpilkami. I teraz idzie trik!
Zapobieganie marszczeniu zamka bez podklejania: umiejscawiam zamek na tkaninie i łączę pierwszą szpilką na górze (przy linii dekoltu). Potem przy każdej kolejnej szpilce lekko naciągam zamek w dół, żeby na daną długość zamka przypadała odrobinę większa długość materiału (może to być 2-3mm). I tak kawałek po kawałku przyszpilam zamek do samego dołu. Czyli w skrócie – zamiast łączyć zrelaksowany zamek ze zrelaksowaną tkaniną (=wszystko leży gładko nienaciągnięte) łączę lekko naciągnięty zamek ze zrelaksowaną tkaniną. Dzięki temu zamek jest minimalnie wdany i nie faluje!
Dla wygody warto przyfastrygować maszynowo (rzadkim ściegiem, u mnie 4,5 mm) taśmę suwaka, żeby nie przemieszczała się przy drugim szyciu (5.). Wiesz, tym docelowym.
Dobra, teraz już pełne skupienie. Na zdjęciu używam stopki do wszywania zamków. (Istnieje też specjalna stopka do wszywania tylko zamków krytych, która byłaby do tego jeszcze lepsza.) Wszyj taśmę zamka zaczynając odrobinę poniżej linii wykończenia dekoltu (niebieskie oznaczenie). Odchyl palcami spiralę (w lewo) i wyceluj igłą idealnie w rowek między spiralą a taśmą. Nic się nie stanie, jeśli igła przesunie się lekko na prawo, na taśmę – wtedy wystarczy wykonać jeszcze jedno przeszycie korygujące. Gorzej gdy przez przypadek trafisz w spiralę – trzeba będzie pruć, możesz nawet uszkodzić zamek. Staraj się tego uniknąć.
Szyj w rowku do dolnej linii wyznaczającej koniec zamka (niebieskie oznaczenie).
Jedna strona zamka jest już przyszyta. Zobacz, że szew widać tylko po podważeniu spiralki – tak właśnie ma być ;)
Dokładnie te same czynności wykonujesz przy drugiej stronie zamka. Pilnuj oznaczeń, żeby zamek był na równej wysokości. Przed rozprasowaniem powinno to wyglądać tak:
Teraz zajmiemy się zszyciem reszty szwu. Połóż materiał na lewej stronie i zegnij go w pół wzdłuż zamka. Zepnij dwie części materiału szpilkami. Pamiętaj, że końcówka zamka musi być wyciągnięta do środka ubrania, czyli na lewą stronę (czyli jeszcze inaczej – ma odstawać na prawo przy zszywaniu jak na zdjęciu niżej). Postaraj się połączyć kawałki bardzo precyzyjnie na linii wszycia zamka – tu też przez przypadek można narobić garbów.
Tu bardzo przydatna będzie stopka do zamków. Ta stopka leży trochę “z boku” w stosunku do igły (zdjęcie 6.). Można ją spokojnie opuścić tak, żeby nie leżała na zgrubieniu, tylko obok, w tym wypadku po lewej stronie zamka. Jeśli nawet w ten sposób nie jesteś w stanie zacząć szyć idealnie od szwu zamka, zacznij szyć poniżej, a brakujący odcinek zszyj ręcznie.
Po zszyciu i rozprasowaniu zamek całkowicie chowa się pod materiałem. I co, takie to trudne? ;)
Zastanawiasz się, jak możesz wykończyć dekolt? Spokojnie, nauczę Cię tego w jednej z kolejnych lekcji!
Widzisz? Wszycie zamka to nic trudnego. Wystarczy że będziesz pamiętać o najważniejszych trikach:
- Cienkie lub elastyczne materiały warto podkleić flizeliną – dla stabilizacji.
- Szyjąc staraj się odginać sprężynki suwaka i wykonać szew jak najbliżej nich – obejrzyj rozpięty suwak i poszukaj rowka pomiędzy spiralkami a taśmą. To właśnie tam najlepiej trafiać igłą.
- Zamek wszywa się przed lub po zszyciu szwu. (Mi łatwiej wszywać przed.)
- Stopka do wszywania zamków bardzo ułatwia sprawę. Istnieją też specjalne stopki do wszywania zamków krytych, ale nie są niezbędne. Dobrze jest zainwestować w tą standardową zamkową – ona robi dobrą robotę!
- Szew dolny: przez to, że zamek tworzy zgrubienie, lepiej korzystać tu ze stopki do zamków. Dzięki temu, że jest ona umiejscowiona nieco na bok od igły (fot. 6), będzie mogła leżeć na materiale, nie na zgrubieniu zamka. Dodatkowo warto precyzyjnie dostroić położenie igły (pokrętło do regulacji szerokości ściegu) tak, by była dokładnie na szwie bocznym zamka.
- Co na falowanie? Dobrze jest delikatnie wdać materiał w taśmę zamka. Dzięki temu zamek może być niemal niewidoczny, a na szwie nie będą się robiły małe garby. Zamienna metoda? Podklejenie flizeliną!
Jeśli będziecie ćwiczyć szycie korzystając z lekcji powstających w ramach kursu Jakość Szycia, możecie wrzucać na instagram zdjęcia z hashtagiem #SzycieZJoulenka (szycie z Joulenka) i oznaczać mnie @joulenka. Chętnie zobaczę Wasz twórczy bałagan, próby szycia albo gotowe ubrania! To hashtag wsparcia – będę przeglądać wszystkie zdjęcia i w razie czego pomagać w rozwiązaniu problemów ;)
Chcesz porządnie nauczyć się podstaw szycia?
Zapisz się na kurs szycia online, który prowadzę! Ucz się szycia we własnym tempie i naucz się nowych trików z 18 nagrań wideo: